Przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Północno-Zachodniego eksperymenty dały obiecujące wyniki.
Mieliście kiedyś świadome sny? Stan, w którym zdajecie sobie sprawę ze swojej świadomości w sennym krajobrazie i jesteście w stanie podejmować decyzje oraz wpływać na swoje otoczenie? No to mogą was zainteresować nowe ustalenia w sprawie tego fenomenu.
Mowa o raporcie, który ukazał się w biuletynie Current Biology i dokumentuje ustalenia zespołu Doktora Kena Pallera z Uniwersytetu Północno-Zachodniego w USA. Paller od lat próbuje badać naturę snu – zjawiska, które łączy ze sobą niemal całą ludzkość oraz wiele zwierząt. Badanie tego stanu jest jednak ciężkie – jak zapewne wiecie z autopsji, większość ze snów zapominamy zaraz po obudzeniu. Zespół naukowców znalazł jednak sposób, by dowiedzieć się więcej na temat natury marzeń sennych z pomocą technik świadomego śnienia.
35 wolontariuszy zostało wytrenowanych tak, by kontrolować swoje sny w fazie REM oraz odpowiednimi ruchami gałek ocznych komunikować fakt, że w danym momencie mają świadomość tego, że są we śnie. Faza REM jest także jedyną, w której bodźce ze świata zewnętrznego mogą docierać do marzeń sennych i manifestować się w świecie przedstawionym. Naukowcy zadawali więc badanym pytania. Część z ankietowanych przyznała potem, że stawały się one częścią ich wizji, jedna osoba usłyszała pytanie, które wyemitowało radio w samochodzie.
Niestety, metoda nie jest stuprocentowo skuteczna. Ba, daleko jej do tego. Tylko 26% badanych osób faktycznie usłyszało pytanie, a ledwie połowa z nich była w stanie na nie poprawnie odpowiedzieć. Oznacza to, że ledwie kilka osób z całej grupy poprawnie przeszło przez całą procedurę. Niemniej, ciężko nie uznać tych wyników za obiecujący początek bardzo ciekawego przedsięwzięcia.